UE spowalnia tempo ESG. Dyrektywa CSRD opóźniona, ale wciąż obowiązkowa
Unia Europejska zdecydowała o przesunięciu kluczowych obowiązków ESG. Dzięki przyjęciu mechanizmu „Stop-the-clock” firmy zyskały dodatkowy czas na wdrożenie przepisów dotyczących raportowania zrównoważonego rozwoju (CSRD) oraz należytej staranności w łańcuchach dostaw (CSDDD). To długo oczekiwana odpowiedź na głosy przedsiębiorców, którzy alarmowali o nadmiernych obciążeniach regulacyjnych i braku gotowości organizacyjnej.
Decyzja o przesunięciu terminów nie oznacza wycofania się z ambitnych celów klimatycznych i społecznych, jakie wyznaczyła Unia Europejska. Przeciwnie – to krok w stronę bardziej realistycznego wdrażania regulacji ESG. Zmiany mają przede wszystkim pozwolić firmom lepiej przygotować się do nowych obowiązków, nie rezygnując z ich istoty. W tym kontekście kluczowe znaczenie ma mechanizm „Stop-the-clock”, który porządkuje harmonogram wdrożeń.
Czym jest mechanizm „Stop-the-clock”?
„Stop-the-clock” to mechanizm przyjęty w ramach tzw. pakietu uproszczeń legislacyjnych „Omnibus I”. Jego celem jest danie firmom więcej czasu na wdrożenie nowych obowiązków raportowania i compliance związanych z ESG. Wprowadzenie tej zmiany było odpowiedzią na postulaty środowiska biznesowego oraz wyniki analiz, które wskazywały na rosnące obciążenia administracyjne i ryzyko legislacyjnego chaosu.
3 kwietnia 2025 r. mechanizm został przyjęty przez Parlament Europejski, a 14 kwietnia Rada UE zatwierdziła go formalnie, kończąc proces legislacyjny. Nowe przepisy wejdą w życie dzień po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE.
Najważniejsze zmiany wprowadzone przez mechanizm „Stop-the-clock” to:
- Utrzymanie obowiązku raportowania ESG (CSRD) dla największych firm, które rozpoczęły raportowanie za rok 2024;
- Odroczenie drugiej fali raportowania z 2026 r. na 2028 r. (raport za 2027 r.);
- Odroczenie trzeciej fali raportowania z 2027 r. na 2029 r. (raport za 2028 r.);
- Przesunięcie wdrażania dyrektywy CSDDD – państwa członkowskie mają czas do 26 lipca 2027 r. na transpozycję, a obowiązki dla pierwszej grupy firm wejdą w życie 26 lipca 2028 r.
Nowy harmonogram oznacza wyraźne spowolnienie tempa wdrażania unijnych regulacji zrównoważonego rozwoju – i daje firmom dodatkowy czas na przygotowanie się do nadchodzących obowiązków.
Pakiet Omnibus – szerszy kontekst zmian
Mechanizm „Stop-the-clock” to element większej całości, jaką jest pakiet legislacyjny „Omnibus I”, zaprezentowany przez Komisję Europejską 26 lutego 2025 r. Pakiet ten powstał w odpowiedzi na silne sygnały ze strony europejskich przedsiębiorców i organizacji branżowych, które wskazywały na narastający problem nadmiernej regulacji, szczególnie w obszarze ESG. Celem inicjatywy było uproszczenie przepisów, zwiększenie konkurencyjności firm i ograniczenie ryzyka chaosu legislacyjnego.
Pakiet obejmuje nie tylko przesunięcie terminów raportowania, ale również propozycje zmian merytorycznych w samych dyrektywach. Co istotne, prace nad nim przebiegały w rekordowym tempie – od ogłoszenia propozycji do głosowania w Parlamencie upłynęło zaledwie 37 dni.
Omnibus – nowy kształt obowiązków ESG
W ramach pakietu „Omnibus” zaproponowano również głęboką rewizję zakresu i skali obowiązków ESG.
Najważniejsze zmiany w CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive):
- Podniesienie progów obowiązywania CSRD
- zatrudniają powyżej 1000 pracowników (zamiast dotychczasowych 250),
- posiadają sumę bilansową powyżej 25 mln EUR lub mają przychody netto powyżej 50 mln EUR
- Uproszczenie standardów raportowania (ESRS)
- Dobrowolność ujawnień taksonomicznych
Obowiązek raportowania ESG będzie dotyczył firm, które spełniają warunki:
To oznacza, że około 80% firm, które pierwotnie miały być objęte dyrektywą, zostanie z niej wyłączonych.
Komisja Europejska zapowiedziała zmniejszenie poziomu szczegółowości i wymagań w europejskich standardach raportowania zrównoważonego rozwoju (ESRS), aby ułatwić wdrożenie szczególnie mniejszym firmom.
Firmy zatrudniające mniej niż 1000 osób i osiągające przychody poniżej 450 mln EUR nie będą zobowiązane do ujawniania informacji na temat zgodności z Taksonomią UE (zgodnie z art. 8 rozporządzenia) – raportowanie stanie się dla nich dobrowolne.
Co dalej?
Przesunięcie terminów nie oznacza wycofania się z kierunku, jaki wyznaczyła Unia Europejska w zakresie zrównoważonego rozwoju. Zarówno cele klimatyczne, jak i społeczne pozostają aktualne, a obowiązki ESG – choć odroczone – wciąż będą musiały zostać spełnione. Mechanizm „Stop-the-clock” daje firmom czas, ale nie zwalnia z odpowiedzialności. To dobry moment, by podejść do nowych regulacji strategicznie: uporządkować dane, zaangażować kluczowe działy i włączyć ESG do szerszych procesów zarządczych. Przewagę zyskają ci, którzy potraktują ten okres nie jako pauzę, lecz jako przygotowanie do trwałej zmiany.
Zamiast traktować przesunięcie terminów jako pretekst do odłożenia działań, lepiej potraktować je jako szansę. Dwa dodatkowe lata to idealny moment na zbudowanie fundamentów dla raportowania ESG, dostosowanie wewnętrznych procesów i przetestowanie rozwiązań zanim staną się obowiązkowe. Im lepsze przygotowanie teraz, tym mniejsze ryzyko problemów w przyszłości.
Jeśli mają Państwo pytania dotyczące opisanego tematu lub potrzebują Państwo dodatkowych informacji – zapraszamy do kontaktu:
DZIAŁ DS. RELACJI Z KLIENTAMI

ELŻBIETA NARON
Główny Konsultant
ds. relacji z klientami
Grupa getsix
***