Urząd celny już nie ma być samodzielnym urzędem
Po pielęgniarkach podjęli teraz celnicy akcje protestacyjne przeciwko rządowi. Podczas gdy pielęgniarkom chodzi przede wszystkim o lepsze płace, urzędnicy celni protestują przeciwko planowanemu wcieleniu administracji celnej do jednolitej administracji finansowo-podatkowej.
Według planów narodowo-konserwatywnego rządu PiS-u, wszystkie państwowe organy finansowe – urząd finansowy, kontrola finansowa, policja skarbowa i urząd celny – mieliby się połączyć od 1 stycznia następnego roku w jedną skonsolidowaną instytucję pod nazwą Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Od połączenia w jeden organ ministerstwo finansów spodziewa się skuteczniejszego zwalczanie oszustw i przestępstw podatkowych. Pojedyncze jednostki polskiej administracji finansowej funkcjonują obecnie w rozproszonym modelu, każda posiada swój własny, niezależny system informacyjny, bazy danych nie są ze sobą skoordynowane oraz nie następuje bieżąca wymiana informacji.
Celnicy sprzeciwiają się tym planom i żądają zachowania administracji celnej jako samodzielne jednostki. „To jest kura, która znosi złote jajka” mówił przewodniczący związku zawodowego Celnicy PL przypominając, że celnicy przynoszą rocznie ponad 100 mld złotych wpływu do budżetu państwa.
Polska administracja celna zatrudnia ponad 14 500 pracowników w całym kraju.
Źródło: „Wirtschafts-Markt Polen”, Wydanie 232